
Podziwiał ich. Byli idealistami. On był tylko realistą. I było ...
Podziwiał ich. Byli idealistami. On był tylko realistą. I było mu wstyd.
Co do Boga to się go boję, a jak się go boję, to znaczy, że jest, bobym się nie bał.
I przez sekundę, oni i my, w naszej katastrofie, spojrzeliśmy sobie w oczy.
Nie ma nic bardziej kłamliwego, niż nasza pamięć.
Nie można być szczęśliwym, póki
się nie zrozumie, że życie jest smutne.
Zmieniasz myśli, zmieniasz życie.
Natomiast kto przyjmuje śmierć ukochanej po męsku, traktował widocznie miłość po bydlęcemu.
Źli ludzie lubią się mścić. Dlatego przyzwoici ludzie powinni ich pozabijać.
Podobno zmęczenie zabija...
Poznanie i uznanie prawdy o sobie jest wielką próbą charakteru.
Psy szybko wybaczają przewinienia, a w obcych ludziach widzą życzliwość.