Kiedy przyznajesz się do czegoś przed kimś, wie o tym ...
Kiedy przyznajesz się do czegoś przed kimś, wie o tym jedna osoba. Kiedy musisz się przyznać przed samym sobą, masz wrażenie, że wiedzą o tym wszyscy.
Nie podoba mi się świat gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za uprzejmość.
Należy wszelkie sprawy osobiste zostawić za drzwiami. Ogarniać świat trzeba umysłem, nie sercem. Serce jest zawodne jak zawiłości losu, ma swoje uwarunkowania, sympatie i antypatie, wszystko więc rozstrzygać musi umysł.
Życie składa się z dwóch etapów. Narodzin i śmierci. To jest to. Co robić pomiędzy? Cóż, to chyba zależy od Ciebie, prawda?
Bądź częścią świata, ale pozostań poza nim.
Kilka miesięcy temu powiedziałbym, że jeżeli kogoś szczerze kochasz, musisz pozwolić mu odejść. Ale teraz patrzę na Ciebie i widzę, jak głęboko się myliłem. Jeżeli kogoś naprawdę kochasz, musisz zrobić wszystko, żeby go zatrzymać...
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i
nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
I rzeczywiście da się krzyczeć sercem, tyle że to tak bardzo boli.
Chciałabym, by wszystko
okazało się tylko złym snem.
Ale wiedziałam, że to niemożliwe.
Kto nie za wiele mniema o sobie, jest kimś więcej, niż przypuszcza.
Aby zrozumieć czym jest światło, oglądałem mrok. Aby zrozumieć czym jest żyć, śmierć porwałem. Zrozumiać nie zrozumiałem, ale wiele się nauczyłem.