Życie to podróż ku śmierci.
Życie to podróż ku śmierci.
(...) chyba czas najwyższy, żeby rzucić to wszystko w diabły i pojechać do Kisłowodzka.
Gdyby zaświaty miały osobowość, z pewnością byłyby próżnym skurczybykiem.
Świat nie jest bezpiecznym miejscem.
Nie jestem pewny, czy komukolwiek
życie układa się dokładnie tak, jak sobie zamarzył. Możemy jedynie starać się ze wszystkich sił realizować nasze dążenia. Nawet jeśli wydaje nam się to niemożliwe.
Zrozumiałem wtedy, że być pisarzem nie znaczy tylko pisać. Znaczy też obserwować, słuchać, szukać. A potem znaleźć schronienie w chwilach ciszy i próbować zrozumieć, co się wydarzyło. A potem opisać to. W końcu dlatego jestem tutaj. Aby zrozumieć.
- Francisco, jaki człowiek jest najbardziej zdemoralizowany?
- Ten, który nie ma celu.
To nie huragan zwala nas z nóg ale telefon z wiadomością,że wszystko przepadło.
Dobra wola nie zawsze z obowiązkiem chodzi w parze.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej
dobrego, niż na to zasługują, i
więcej złego, niż potrafią znieść.