Praca jest przereklamowana.

 Na Boga, mam nadzieję, że nie dożyję czterdziestki. Nie wiedziałbym, co ze sobą zrobić.

 Człowiek planuje, Bóg z tego żartuje.

 Z wyboru czy nie, moje serce należało do niego.

 Lepszy jeden rozumny czytelnik
z prawdziwą literaturą w ręce, niż dziesiątki tysięcy jamochłonów z papierem toaletowym w garści.

 Dałem Ci to, co miałem najcenniejszego.

 Zawsze jest coś, czego nie powinno być.

 I cóż to za świat, który naprzód obdziera z ideałów, a potem skazuje obdartego?

 Czasami pływamy w
nieprzelanych łzach i możemy
utonąć, jeśli je w sobie zatrzymamy.

 Wszystko na tym świecie jest bzdurą. To tylko kwestia punktu widzenia.

 Gaśniesz, bo wszystko ukrywasz, swoje emocje, problemy, swoją historię. Nie wiesz, kim jesteś, więc budujesz, nie czerpiąc z siebie.