
Zniosę każdy cios przeznaczenia. Bezsilność, łzy, strach i ból. Tylko ...
Zniosę każdy cios przeznaczenia.
Bezsilność, łzy, strach i ból.
Tylko bądź obok, przyjacielu.
Po prostu przy mnie stój.
A moje łzy, nie wypłakane widać, zapiekły się w sercu. Może dlatego tak mnie ono boli?
Ścieżka, którą można wejść na szczyt, jest tą samą, którą się z niego schodzi.
Albowiem tak do mnie mówi
sprawiedliwość: „Ludzie nie są równi".
Bo ból był czymś wspaniałym, rozkosznym, pięknym, chociaż strasznym.
Czyż każdy z nas nie wyciąga wniosków w głębi własnej ciszy?
(...) najlepszym schronieniem przed ludźmi jet tłum.
Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie.
Wie pan, bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma mocno za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi słowami "Odchodzę!". Miłość to siła, która nierozerwalnie łączy, spaja w jedno i nie pozwala wypowiadać słów, które tak bardzo ludzi dzielą. Bo miłość to niemożność wyobrażenia sobie życia bez tej osoby.
Tyle mam ci do powiedzenia. Gdybym się nie wstydził i gdyby był na to czas.