Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba ...
Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności.
Dlatego nie lubię luster, które pokazują moją prawdziwą twarz. Kiedy jestem sama, często spadam w pustkę. Muszę ostrożnie stawiać stopy, żeby nie spaść z krawędzi świata w nicość. Muszę uderzać ręką w jakieś twarde drzwi, żeby przywołać się z powrotem do ciała.
Poranek jakby oklapł i postanowił trwać kilka lat.
Przeszłość zawsze wydawała mu
się miejscem o wiele ciekawszym i milszym od ponurej teraźniejszości.
Niewielu ma dosyć odwagi, by zakochać się prawdziwie, nie otrzymując po temu zachęty.
Istnieją takie miejsca, które można, a nawet trzeba oglądać w ciemnościach.
Posępne miejsca wymagają radości, nie powagi.
Postęp to największa złośliwość Matki Ziemi.
Żadne słowa nie uniosą ciężaru prawdziwej radości.
Babcia Weatherwax nigdy się nie
gubiła. Zawsze doskonale wiedziała,
gdzie się znajduje, czasem tylko nie
była pewna, gdzie jest wszystko inne.
Czekam na kogoś, kto sprawi, że poczuję się jakbym była byłą 3 metry nad niebem.