Myślę, że czas na ewakuację. Powoli, spokojnie i, och, najlepiej ...
Myślę, że czas na ewakuację. Powoli, spokojnie i, och, najlepiej wczoraj.
A smutek niby mądra książka w serc żyje, I mówi wiele rzeczy, i człowiek nie gnije.
I będę czekał na Twoje „dzisiaj”.
Życie jest serią kolizji z przyszłością; to nie jest suma tego, co byłoby 'do przewidzenia', to jest wprowadzenie zaskakujących zdarzeń, przestrzeń, w której biegniemy, z nadzieją i strachem, by spotkać.
Świat jest taki, jakim go stworzysz.
Przedmioty są jak lustra, w których obserwujemy proces naszego przemijania.
Przemijanie, śmiertelność, upływ - te rzeczy, które wydają się tak bezlitosne. Ale pamiętaj, że są ostatecznością. Bez nich wszystko byłoby niekończącym się stojakiem.
Trudno ufać komukolwiek,
gdy wszyscy wokoło zawodzą.
Rzecz nie w tym, że znosi się
cierpienie. Rzecz w tym, jak się je znosi.
Bóg dał po to boleść, by trawiła, a lek ześle, kiedy sam zechce.
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.