Byłam zdrowa. I to było moim największym przekleństwem.
Byłam zdrowa. I to było moim największym przekleństwem.
Koniec końców od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok.
Przyjaźń to miłość minus VAT (konieczne opodatkowanie natury namiętności).
Życie to gra hazardowa dla odważnych. Musisz być gotów zaryzykować w imię nagrody.
Stworzymy dom gdzieś w sobie i będziemy go wszędzie ze sobą nosić.
Siłę i piękno miłości mierzy się tym, na jak długo pozostaną w naszej pamięci.
Nieraz nam się wydawało, że czynimy eksperymenty na drugich, gdy w istocie eksperymentowaliśmy na sobie samych.
To nic, że w środku wszystko poszarpane i skręca się, i wyje, ale na zewnątrz żadnych łez, żadnych emocji, zabawa, zabawa...
Wiesz jakie to uczucie odnaleźć cząstkę siebie, właśnie tą, której brakuje, tę która daje siłę?
A na nieznajomych można czasem bardziej liczyć, chociażby dlatego, że jest ich więcej.
To nie zależy od doktorów. Nie zależny
od nieobecnych aniołów. Nie zależy nawet
od Boga, który jeśli istnieje, nie przebywa akurat w okolicy. To zależny ode mnie.