
Nie uśmiechała się, nie znała smaku uśmiechów.
Nie uśmiechała się, nie znała smaku uśmiechów.
Lecz broń zdrady zawsze jest obosieczna.
Pokaż mi opanowanie. Pokaż mi spokój. Pokaż mi powściągliwość.
Błysk
Za każdym razem gdy coś widzę, zastanawiam się, co byś na to powiedziała.
Rozbić jest łatwo, uświadamiam
sobie. Prawdziwą sztuką jest scalić.
Jesteś tam, w moich tęsknotach, marzeniach, w moim niepokoju o ciebie, w moim smutku.
Pójdę z nim, choćby się
na księżyc zechciał wdrapywać.
Trafiłeś we mnie jak strzała, która zna cel. Lecz cel nie znał strzały.
Zbyt mnie straszyli i teraz
niczym już przestraszyć nie są w stanie.
Twarz anioła stężała. W tym stanie myślenie sprawiało mu ból.
-Wszystko jest ulotne - mruknął w
jej włosy. - Nawet gwiazdy przemijają.