
Świadek jest trochę ofiarą i trochę sprawcą. Patrzy na zabijanie ...
Świadek jest trochę ofiarą i trochę sprawcą. Patrzy na zabijanie i ucieka.
Jeśli warto żyć dłużej,to po to,aby mieć czas wszystko przebaczyć.
Uśmiech władcy działał na kobiety tak
samo, jak obuch topora rzeźnickiego na krowy.
Odwieczna tęsknota za
wędrówką. Szarpie łańcuchem
przyzwyczajeń. I znów z zimowego
snu. Budzi się we krwi dziki zew.
Tak samo trudne jak wyrzeźbienie kwiatka z kamienia, jest samo życie.
Kłamiesz już poprzez samo stawianie pytań, skoro znasz na nie odpowiedź.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest
wart miłości. Dopóki na nią zasługuje.
Ograniczenie z kimś kontaktów niemal do zera nie musi być od razu szekspirowską tragedią. Powiedzmy, że to pauza. Pauza też może być potrzebna. Tak jak w muzyce, gdzie cisza bywa równie ważna jak dźwięki.
Nienawidziłem poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
I ślepemu zdarzy się, że coś znajdzie, kiedy długo szuka.
Skoro wystarczy prosty gest, to po co więcej słów?