
Każdy jest kowalem swojego losu. Nie mogę liczyć na to, ...
Każdy jest kowalem swojego losu. Nie mogę liczyć na to, że uszczęśliwią mnie inni ludzie.
Nigdy nie pytam, co jest dobre, a co złe, tylko, co mi sprzyja, a co mi szkodzi.
Tak, bracie, płomień
spędza się płomieniem. Ból
dawny nowym leczy się cierpieniem.
Całymi dniami leżeli na łące pełnej kwiatów, zasłaniając oczy przed słońcem i szepcząc sobie obietnice, których nie byli w stanie dotrzymać.
Wariuje się wyłącznie z samotności. Póki jest przy tobie ktoś, kto widzi to, co ty, słyszy to, co ty, nie postradasz zmysłów.
Nie chcę zabijać czasu. Chcę chwytać go mocno i odciskać swój ślad na świecie.
Pan Bóg, jak wiadomo, tworzył świat przez bodajże tydzień, a potem spojrzał na swoje dzieło i powiedział: „Ooo kurwa!”. A później dodał: „A, mam jeszcze chwilę, teraz zrobię coś naprawdę ładnego. Coś mnie godnego,
coś zaprawdę w boskim wymiarze. Coś
takiego, co jest autentyczną kwintesencją
piękna i nie ma wad”. I zrobił kota.
Usłysz mnie, dostrzeż mnie,
dotknij mnie, kochaj mnie, uwolnij mnie!
Najdoskonalszą definicją ojczyzny jest biblioteka.
(...) nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.
Łatwiej jest zburzyć niż zbudować.