
Biurko to bardzo niebezpieczne miejsce do patrzenia na świat.
Biurko to bardzo niebezpieczne miejsce do patrzenia na świat.
Ciemność. Niewidzialne dla niektórych, straszne dla innych. Ale dla mnie jest to przystanek. Ciemność to miejsce, w którym zasłaniam swoje słabości, ukrywam swoje błędy, chowam swoje tajemnice. Ciemność jest moją tylko. Ale w mroku jest też światło. Drobne iskry nadziei, które tańczą, mrugają i szukają drogi. Jest to światło, które pokazuje mi, że nawet w najciemniejszej nocy, zawsze jest miejsce dla światła.
Nie przyszliśmy na ten świat, żeby żyć. Przyszliśmy, by zostawić coś po sobie. Życie jest tylko odcinkiem czasu między dwiema wiecznościami. Większość ludzi żyje tak, jakby nigdy miała nie umrzeć, a umiera tak, jakby nigdy nie żyła.
Nie jestem wredna, tylko szczera. Nie jestem oziębła, tylko boje się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi. Nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych, którzy mają mnie głęboko w dupie.
Człowiek jest nie tylko istotą rozumującą, ale też, a może przede wszystkim, istotą czującą, a emocje, niewidzialne struktury naszego wnętrza, mają tak samo realną i namacalną moc, jak fizyczność naszego ciała.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Pomyślałem, jak wielu ludzi ma w głowach jakąś historię, którą tylko nieliczni znają.
Aby zrozumieć czym jest światło, oglądałem mrok. Aby zrozumieć czym jest żyć, śmierć porwałem. Zrozumiać nie zrozumiałem, ale wiele się nauczyłem.
Źli ludzie nie trzymają kotów, to zwierzęta bardzo wyczulone na fałsz.
Jakże łatwo można dać się zwieść, wierząc, że człowiek jest czymś więcej niż tylko człowiekiem.
Tym było moje życie?Pasmem,prób przez które musiałam przejść?