
To nie było ani niebo, ani piekło, tylko jakiś popaprany ...
To nie było ani niebo, ani piekło, tylko jakiś popaprany czyściec.
Bez Ciebie jestem szalony,
a z Tobą wpadam w szaleństwo.
Niektóre rzeczy zdarzają się nie po to, by nas zniszczyć, ale aby nas pokazać, gdzie jesteśmy najsilniejsi. Gdybyśmy nigdy się nie zgubili, jak moglibyśmy odnaleźć, kto naprawdę jesteśmy?
Żyjemy pod dyktatem pragnień innych ludzi.
Najważniejsze, żeby nie patrzeć na kraty,
a tylko między kratami. Bo jeżeli będziesz patrzył na kraty to nigdy niczego nie
dokonasz i nigdy nie będziesz szczęśliwy.
W jednym zdaniu może się dużo zmieścić. Może
się wszystko zmieścić. Może się całe życie zmieścić.
Jeśli spoglądasz w otchłań, pamiętaj, że otchłań także spogląda w ciebie. Otchłań nie jest rajem, ani piekłem, to miejsce pozbawione zarówno boga, jak i diabła. To zimna przestrzeń próżni, której nie jesteśmy w stanie zrozumieć.
Potrzeba tylko otworzyć oczy.
Serce kłamie, a głowa nas zwodzi.
Jedynie oczy widzą prawdę.
Patrz oczyma. Słuchaj uszami.
Wąchaj nosem i czuj przez skórę.
Potem dopiero myśl.
W ten sposób poznasz prawdę.
Mury to tylko symbol . Prawdziwą
twierdzę buduje się z serc i umysłów.
Z siły ducha i umiłowania wolności.
Pokora przeczy dumie nie pozwalającej, by ego widziało swoje ograniczenia.
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.