
Śmierć sprawia, że stajemy się bezsilnie grzeczni.
Śmierć sprawia, że stajemy się bezsilnie grzeczni.
Ale dla mnie nie ma ani
poniedziałku, ani niedzieli: są
tylko dni popychające się w bezładzie.
Życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.
Jeszcze za mało się boję. Za bardzo boję się ich, ale za mało siebie samego.
Jedynymi ograniczeniami w twoim życiu są te, które sam sobie narzucasz.
Przez nędzę ludzie nie tylko umierają, ale co gorsza, – czynią się złodziejami, fałszerzami, mordercami; nędza demoralizuje – to znaczy prowadzi do niemoralności, do upadku wszelkiej cnoty.
Świat scala zarówno miłość bliźniego, jak i wszystko złe, co bliźni robią sobie nawzajem.
[...]bo same słowa nic nie znaczą, jeśli nie wypełni się ich treścią
Nie da się nikogo zatrzymać
na tym świecie samą miłością.
Ten dąży najszybciej, kto idzie samotnie.
Słońce jest aroganckie, odwraca się od nas plecami kiedy tylko się nami zmęczy. Księżyc jest lojalnym towarzyszem. Nigdy nie odchodzi. Zawsze jest na miejscu, przygląda się oddany, widzi nas w naszych jasnych i ciemnych chwilach, nieustannie się zmienia, zupełnie tak jak my. Każdego dnia jest nową wersją siebie. Czasem słaby i wątły, innym razem silny i pełny światła. Księżyc rozumie, co to
znaczy być człowiekiem.