
(...) miasta są jak ludzie: emanują swoimi pragnieniami.
(...) miasta są jak ludzie: emanują swoimi pragnieniami.
Nie jestem pewna, czy jeszcze należę do tego świata. Nie jestem pewna, czy chcę się obudzić.
Strach stanowi świetną motywację.
Obawa jest trwałą wiarą w negatywny skutek.
Wspomnienia odciśnięte na krawędzi obłędu i jawy - tego nie można kupić za żadne pieniądze...
Nigdy nie mówimy ludziom, że ich kochamy, bo głupio nam się wydaje, że będą z nami zawsze.
To może niesprawiedliwe, Amir,
ale coś, co zdarzy się w kilka dni czy choćby w jeden dzień, potrafi czasem zmienić czyjeś całe życie.
A kto nie doznaje w sobie śmierci, ten i nie doznaje życia.
Pasujemy do siebie idealnie. Ten związek nie wymagałby od nas żadnego wysiłku - bycie razem byłoby dla nas równie naturalne, co oddychanie.
Odrobina lekceważącego dystansu jest konieczna, żeby zachować poczucie własnej wartości. Nie chodzi jednak o lekceważenie ludzi, lecz tego, co inni ludzie o nas myslą.
Wiadomo bowiem, że nic nie wzmaga pragnienia tak, jak proces przyswajania wiedzy.