
Jestem czarną wdową w żałobie po swoich niespełnieniach.
Jestem czarną wdową w żałobie po swoich niespełnieniach.
A wówczas pozdrowił Śmierć
jak starego przyjaciela i poszedł
za nią z ochotą, i razem, jako równi
sobie, odeszli z tego świata.
Nie pozwól nikomu decydować o twoim
życiu, bo w tedy zostaniesz kimś, kim nie
powinnaś być. Będziesz nikim. Będziesz
człowiekiem na zawsze skłóconym z życiem.
Za każdym razem gdy coś widzę, zastanawiam się, co byś na to powiedziała.
Chcę zostać oczyszczona. Chcę spalić złe wspomnienia i wszystko, co we mnie złe.
Jedynymi ograniczeniami w twoim życiu są te, które sam sobie narzucasz.
Jaki sens miałoby stwarzanie mnie, gdybym istniała jedynie we własnej osobie?
To jest śmierć - przejście od "jest" do "był".
Osoby, do których najtrudniej się zbliżyć, okazują się najbardziej warte tego, żeby je poznać.
Kiedyś powiedziała: ,,Zdjęcie to sekret w sekrecie. Im więcej opowiada, tym mniej się wie".
Dlaczego niektórzy ludzie przechodzą przez
życie, nie doświadczając żadnej większej tragedii,
a innym wciąż przydarzają się straszliwe rzeczy?