Wyobraźnia to coś wspaniałego, trzeba tylko nad nią panować.

 Chwila nieuwagi, a ludzie, których znasz, zmieniają się nie do poznania.

 I cóż to za świat, który naprzód obdziera z ideałów, a potem skazuje obdartego?

 Problemy są jak karaluchy.
Póki kryje je ciemność, wcale się nie boją, ale wystarczy poświecić, a natychmiast się spłoszą i pierzchną.

 Miłość i logika są jak słońce i księżyc. Kiedy jedno wschodzi drugie zachodzi.

 To twoja piechota. Ma najmniejsze
możliwości poruszania i jest najsłabsza,
ale ponieważ piony gotowe są poświęcić
życie dla lepszych od siebie, bez nich nie wygrasz. Król. Prawie zawsze jest słabszy, niż mogłoby się zdawać. Wszyscy go chronią,
ale on właściwie nigdy nikomu nie pomaga,
bo gdyby to zrobił, mógłby zginąć. Królowa. Jest absolutnie podła. Ale jeśli chcesz wygrać, musisz z nią współpracować.

 Trzeba żyć. Angażować się we wszystko i starać się nie myśleć o siniakach.

 Nie istnieje większy dar, jaki rodzice mogą dać dzieciom, niż kochać się wzajemnie.

 To słuszność idei może nas zaprowadzić
do sukcesu, a nie liczba jej wyznawców.

 Dla ciebie zatrzymałbym świat.

 Obawa jest trwałą wiarą w negatywny skutek.