Istnieje depozyt wiary, któremu staramy się być wierni.
Istnieje depozyt wiary,
któremu staramy się być wierni.
Gdy się człowiek porządnie i długo wypłacze, na ogół robi mu się lepiej, nawet jeśli okoliczności nie zmieniły się ani na jotę.
"A może to ona była moją wielką miłością" - myślę teraz. "Może po prostu byłem za głupi, żeby to zrozumieć".
Siłę i piękno miłości mierzy się tym, na jak długo pozostaną w naszej pamięci.
Miłość to nic innego, jak
pragnienie wspólnego przeżywania każdego dnia i wzbogacania się dzięki poznawaniu różnic nas dzielących.
Gdzieś w środku, na dnie duszy, wyrosła we mnie myśl, że skoro już spostrzegłem, że nie jestem tym, za co siebie uważałem, to teraz powinienem poszukać prawdziwego „ja”. Przyznam, że w głębi siebie poczułem jakieś wytchnienie. To zrozumienie przyniosło mi ulgę.
Najmniej odporni jesteśmy
na ciosy tych, których kochamy.
Każdy z nas ma prawo do tajemnic.
Stałam przed zlewem, płakałam i jadłam - tyle do zrobienia naraz.
Żyj szybko, umieraj młodo, Kochanie...
Przyjaciel staje się fragmentem
naszej biografii, jak data urodzenia, pierwsza szkoła czy imiona rodziców.