Los to coś, co wyciągasz jak słomkę. To szansa.
Los to coś, co wyciągasz jak słomkę. To szansa.
Ciągle przed oczami stanęli mu jak żywi Behemot triumfujący nad półtorametrową salamą, Azazello otwierający nietoperzymi skrzydłami białą koszulę, Woland stojący na dziedzińcu i dający cynowemu rycerzowi przykazanie wysłać go, Mistrza, na emeryturę.
To było obrzydliwsze niż najokropniejszy koszmar, a my byliśmy w samym jego środku.
Rzeczywistość to nie jest to, co widzimy, ale to, jak to rozumiemy, jak o tym myślimy, jak to interpretujemy. To nie jest rzecz samoistna; to coś, co stale jest kreowane w naszych umysłach.
Kiedy już trochę żyjesz na tym świecie, zaczynasz widzieć różne rzeczy.
Nieszczęście lubi, gdy mu nadskakiwać (...). Ja wolę pluć mu w twarz.
Strach jest twoim wrogiem.
Diabeł znany jest zawsze lepszy od diabła nieznanego.
Za każdym razem, kiedy drążysz przeszłość, marnujesz cenny czas.
Myślę, że czas na ewakuację. Powoli, spokojnie i, och, najlepiej wczoraj.
Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości.