
- Sprawiam ci ból? - spytał łamiącym się głosem i ...
- Sprawiam ci ból? - spytał łamiącym
się głosem i spojrzał na nią bezbronnie.
- Tylko wtedy, kiedy mnie zostawiasz - odparła i wtuliła się w niego. - Nie opuszczaj mnie nigdy więcej.
Fantazja to tylko środek przystosowawczy. To samo dotyczy magii. Magia to po prostu robienie rzeczy, na które natura nie zwróciła uwagi. Miłosierdzie? Wystarczy powiedzieć, że to magia. Dobroć? Jeśli to wystarczy wyjaśnić ci, czym jest dobroć, to jest to magia.
Czyjeś uczucie, ofiarowane tak po prostu, zawsze jest trudne do zrozumienia.
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
(…) życie to film z jednym tylko ujęciem, nie ma dubli.
A ja mam dłonie smutne jak opuszczone gniazda.
[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
Czy imię mówi cokolwiek o człowieku?
Jest tylko kwestią przypadku. A czy przypadek może decydować o tym, kim jesteśmy?
Teraz jest chwila żeby usiąść i pomyśleć. Zapłakać. A potem znowu się podnieść.
Dorośli już tacy są. Lubią wygłaszać mądre teorie, choć sami nie do końca je rozumieją.
To ci najzimniejsi najmocniej płoną wewnętrznie.