
[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
Teraz zwinęła się niczym zmęczony wąż, który odpoczywa.
Dom jest tam, gdzie jeśli wrócisz, muszą cie wpuścić.
Kochać kogoś z litości to znaczy nie kochać go naprawdę.
Nawet najdzielniejsi nie mogą walczyć ponad siły.
To, czego tak bardzo się boicie, tkwi w was samych.
Mężczyźni: nie można bez nich żyć i nie można ich na dobre ujarzmić.
Tak dobrze zgrywał idiotę że ludzie mówili mu więcej niż chcieli.
Czasami bardzo potrzebujesz
przyjaciela, ale nikogo nie ma w pobliżu.
Czułam się bardzo samotna przy nich wszystkich.
Gdyby Adam był szczęśliwy w miłości, oszczędziłby nam historii.