
[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
Pomyślałam, że moje życie jest zbudowane na ruchomych piaskach. Zmienia się z dnia na dzień.
Najważniejsze, żeby nie patrzeć na kraty,
a tylko między kratami. Bo jeżeli będziesz patrzył na kraty to nigdy niczego nie
dokonasz i nigdy nie będziesz szczęśliwy.
Mówiłam ci już wcześniej, nad czasem nie umiem zapanować.
Niekiedy zemsta i powinność są jednym.
Nienawiść wygasa dość szybko. Można
starać się ja sztucznie podtrzymywać,
ale to się nie udaje. Nienawiść nie
jest tak silna jak miłość.
Prawdopodobieństwo, że zranimy wszechświat, jest takie samo jak to, że mu pomożemy, a nie możemy zrobić ani jednego, ani drugiego.
Nadzieja może być bardzo bolesna, jeśli wciąż na nowo doznaje się rozczarowań.
Miłość daje siłę, by postępować tak jak należy. Nawet jeśli jest to bardzo trudne.
Nadzieja błyszczy w sercu durnia.
Kobiety są jak gry video. Płacisz, grasz, odchodzisz.