[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
Czterdzieści lat miłości do kogoś przeobraża się w pluskiewki i taśmę.
Moje życie jest w moich rękach. Dziś,
swoimi wyborami zapisuję swoją przyszłość.
Tu nie chodzi o psa. Strzeż się właściciela.
Ludzie boją się dotyku, bo dotyk przeznaczony jest dla najbliższych, bo nie wypada, bo dotyk ma podtekst erotyczny, bo dotyk ukaże słabość, odsłoni prawdziwe uczucia. Bez ustanku dotykamy tylko klawiatury, klawiatury telefonów...
Gniew nigdy nie jest ślepy. Pozwala się skupić.
Czasu spędzonego z tymi, których kochamy, nigdy nie jest za dużo.
Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie.
Umierałem. Jak wszyscy inni żyjący na tym świecie.
Straszna z niej zołza, ale przyzwyczaiłem się do niej.
Człowiek staje się takim, jakim widzą go inni, trzeba więc wyjątkowej odwagi, by przeciwstawić
się stereotypom i walczyć o swoją tożsamość.