
Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca.
Przynieś kajdany, o pani. Jam więźniem twego serca.
Przestraszyłem się bardzo, ale nie śmierci i nie tego, co po śmierci,lecz tego, co przed śmiercią.
Źle być pijanym w samotności.
Kiedy grudniowy śnieg szybko spadnie,
weź ślub, a prawdziwa miłość będzie trwała.
Przyjaciele świadczą o człowieku, dzięki nim można mieć o nim pewne wyobrażenie.
Największym wrogiem biblioteki jest pilny student.
Kwitniesz także dlatego, że ktoś to może widzieć. Ktoś może to docenić.
Nigdy nie trać nadziei. To jest ostatni klucz, który otwiera drzwi.
Wszyscy trwonimy tyle czasu, nie mówiąc, czego chcemy, bo wiemy, że nam to nie będzie dane.
Niepokoić się o młodych to obowiązek
starych – powiedział Bibliotekarz. – A zadaniem młodych jest lekceważyć niepokój starych.
Może był to jedyny człowiek, któremu rzeczywiście wierzył bodaj także z powodu pewnej wygody psychicznej - podejrzliwość
w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.