
Ludzie widzą to, co chcą widzieć. Nie przychodzi im do ...
Ludzie widzą to, co chcą widzieć.
Nie przychodzi im do głowy, że potworne rzeczy mogą wyglądać pięknie.
Tak właśnie przychodzi się na świat. Krew, krew i krzyk!
Prawda nigdy nie wykrzywiała wyobraźni. Wręcz przeciwnie.
Nie chcę Cię zawieść. Zawiodłem
już wszystkich, którzy mnie kochali. Odszedłem, zanim zaczęłaś mnie kochać. Inaczej nie uniknęłabyś rozczarowania.
Sam dla siebie jestem wiecznym utrapieniem, ale jakoś muszę ze sobą wytrzymać.
Lubię myśleć, że ciągle jestem w kimś zakochana. Cóż innego mamy w życiu?
Prawda potrafi być wolniejsza od ślimaka, kłamstwa zaś mkną na skrzydłach wiatru.
Jeszcze za mało się boję. Za bardzo boję się ich, ale za mało siebie samego.
Żegnaj, książę, pierwszy raz w życiu widziałam człowieka!
Za to najbardziej lubię wiosnę: słabnie poczucie dręczącej bezsilności. I jest mniej pokus...
Odwieczna tęsknota za
wędrówką. Szarpie łańcuchem
przyzwyczajeń. I znów z zimowego
snu. Budzi się we krwi dziki zew.