(...) byłem jedynym powiernikiem, tajemnica zbliża. I bardzo oddala.
(...) byłem jedynym powiernikiem, tajemnica zbliża. I bardzo oddala.
Jednak od owej chwili wiem, iż żadna wina nie jest zapomniana, dopóki pamięta ją sumienie.
Własnego życia nie da się opowiedzieć, można je tylko obnażyć.
Kiedy dwoje ludzi jest w głębi serc jednością, razem pokonają nawet moc żelaza i brązu.
Po co się wspinać, skoro możesz latać?
Pasja jest pasją. Emocje przedzielające okresy nudy, nieważne na co są ukierunkowane.
Nie ma nić trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś
ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
Tradycje są świetne, pod warunkiem że są nasze, nie obce.
Ludzie są głupi, uwierzą w
kłamstwo, albo dlatego, że chcą,
by to była prawda, albo też dlatego, że boją się, iż to może być prawda.
Gdy wiemy, że wszystko jest przemijające, jak można brać coś na serio? Nic nie jest trwałe, niezmiernie absurdalne jest poświęcanie czegokolwiek cokolwiek.
Nic mi to nie przeszkadza, że na
ciebie czekam, skoro wiem, że przyjdziesz.