
(...) byłem jedynym powiernikiem, tajemnica zbliża. I bardzo oddala.
(...) byłem jedynym powiernikiem, tajemnica zbliża. I bardzo oddala.
Kończą mi się żyły i pieniądze.
Jesteśmy po prostu dobrymi ludźmi z brzydką przeszłością, szukającymi idealnej przyszłości. Myślę, że znaleźliśmy ją w sobie nawzajem.
I uświadomiłem sobie, że przed "później" jest "teraz", którym należy się zająć.
Rozmazana plama - sam dość często odnoszę wrażenie, że nią jestem.
Wojna nie matka, jeno ze śmiercią ludzi swata.
Im więcej odpoczywasz, tym dłużej żyjesz.
Dzieciom powinno się dać korzenie i skrzydła.
-Kolacja!- w drzwiach biblioteki stała
Isabelle z łyżką w ręce. - Dobry Boże, nadeszła chwila grozy- mrukną Jace.
Wiemy, czym jesteśmy, ale
nie wiemy, czym się możemy stać.
Po co chować urazę? (...) Co można zyskać, rozpamiętując dawne krzywdy? Nic. W ten sposób krzywdzisz tylko siebie, nikogo innego.