Jest miłosierdzie w zapomnieniu, ale także w pozwoleniu by o ...
Jest miłosierdzie w zapomnieniu, ale także w pozwoleniu by o nas zapomniano.
Cierpienia natury moralnej są
jak rany, które się zasklepiają, ale
nie goją; zawsze bolesne, gotowe
krwawić za lada dotknięciem, pozostają w sercu nie zabliźnione.
Aby zrozumieć koniec, trzeba najpierw pojąć początek...
Próżnia. Kiedyś lubił to słowo, ale teraz dowiedział się, co tak naprawdę ono oznacza.
Zawsze mówiłem, że każde słowo ma w sobie odpowiednią moc, trzeba tylko umieć ją uwolnić. Jeden może czarować, inny przerażać, kolejne mocno przyciągać, a jeszcze inne odpychać na zawsze.
I poprosił, bym pozwolił mu odejść, gdyż urodził się po to, by o nim zapomniano.
(...) najprawdziwsze szczęście unosi się na powierzchni kryjącego się pod nim smutku.
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie.
Świat scala zarówno miłość bliźniego, jak i wszystko złe, co bliźni robią sobie nawzajem.
Nie można przecież wciąż
być uprzejmym i towarzyskim.
Po prostu nie można nadążyć.
Zawsze przy mnie, lecz nie ze mną.