
Okrucieństwo to twój problem,Łepku. Mój problem to przeżyć.
Okrucieństwo to twój problem,Łepku. Mój problem to przeżyć.
Być może człowiek powinien oddać się właśnie temu, skoncentrować się na poszukiwaniu znaczeń, nie słów.
Wszyscy od czasu do czasu bywamy
niemili. Wszyscy robimy rzeczy, które
bardzo chcielibyśmy cofnąć. Te żale
stają się częścią tego, kim jesteśmy, wraz
ze wszystkim innym. Jeśli ktoś próbuje to
zmienić, to tak, jakby chciał gonić chmury.
Noc to pora, kiedy mroczne myśli
szarpią duszą jak sznurki marionetką.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Twój dom to nie są cztery ściany niebiesko pobiałe, gdzie się swój snuje maj. Twój dom, to dusza twoja, gdzie zimno, kiedy ciebie tam nie ma.
W pewnym sensie zawsze masz 17 lat
i czekasz aż zacznie się prawdziwe życie.
Grunt to chyba jednak być w zgodzie ze sobą i wiedzieć, czego się chce.
Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
Tyle uniesień, które mnie dyskwalifikują...
Nauczyli mnie, że nikt nie jest zbyt mały, żeby wpłynąć na rzeczywistość.