Okrucieństwo to twój problem,Łepku. Mój problem to przeżyć.
Okrucieństwo to twój problem,Łepku. Mój problem to przeżyć.
W twoich oczach dostrzegłam smutek i osamotnienie. Chciałam cię uzdrowić, być balsamem na twoje rany, opatrunkiem i antidotum na nieszczęścia. Zawsze próbowałam naprawić twoje życie. Wciąż to robię. To moja pięta achillesowa.
Nasza egzystencja składa
się z porażek i sukcesów, ciągłych wyborów. Dlatego jest tak wyborna.
Moim sposobem na życie
było trzymanie nerwów na wodzy,
dławienie w sobie emocji i ich wypieranie.
Twój dom jest w sercu. Jest tam, gdzie ty jesteś.
Tak, kocham cię.
Bardziej niż wczoraj i mniej niż jutro.
Inteligencja jest jak nogi: masz za dużo, to się potkniesz.
To miłość sprawia, że jesteśmy piękni.
Istnieją ludzie, którzy jeśli już raz kogoś złapią, nie pozwalają odejść.
Sądzę, że wkrótce już będziesz musiał uświadomić sobie, dokąd chcesz dojść. A
kiedy sobie uświadomisz, musisz natychmiast wyruszyć w drogę. Natychmiast. Nie wolno
ci tracić ani chwili. Tobie - nie wolno.
Rzeczywistość to za mało, żeby zainteresować
ludzi. Rzeczywistość to wszyscy mają na co dzień.