
Okrucieństwo to twój problem,Łepku. Mój problem to przeżyć.
Okrucieństwo to twój problem,Łepku. Mój problem to przeżyć.
Zawsze jest tak, że z końcem czegoś rodzi się nowa nadzieja.
Im szczęśliwsi mogą być ludzie,
tym bardziej nieszczęśliwi się stają.
Samobójcy nie są wariatami i zwykle mają rację.
Myślę, że czas na ewakuację. Powoli, spokojnie i, och, najlepiej wczoraj.
Nie miałam pojęcia, jaka powinna
być miłość, ale podejrzewałam, że nie
chodzi o to, że człowiek czuje się przy kimś swobodnie, ani nawet że czuje się zrozumiany. Od tego ma się przyjaciół. Zakochanie to ekscytacja, wyzwanie
i uczucie, jakby serce chciało
wyskoczyć z piersi.
Jakże trudno jest kochać. Jest tyle rzeczy, które powinniśmy wiedzieć, zrozumieć - co wiemy, czego nie zrozumiemy. Czasami miłość wydaje się taka prosta, a czasami jest tak skomplikowana, że nie wiadomo, gdzie zacząć.
Cóż, czasem dobrzy
ludzie podejmują złe decyzje.
Każdego dnia, w Samo Porannej Zorzy, widuję kobiety wzbierające kikuty i drobne śmieci. Nawet chleb, który nam się nie przyśnił, one zbierają - nie dla siebie, ale dla swych małych, siedzących obok i czekających, aż będą mogły jeść.
Teraz wspominała męża z uśmiechem, wdzięczna, że przez pewien czas był częścią jej życia....
Czasami rodzice potrafią naprawdę uprzykrzyć człowiekowi życie.