Mówią, że nieszczęścia chodzą parami, ale ja należę do nieszczęść ...
Mówią, że nieszczęścia chodzą
parami, ale ja należę do nieszczęść najlepiej czujących się w samotności.
Była to wątroba, którą doktor Larch szanował o wiele bardziej niż duszę.
Jeżeli Boga nie ma, to wszystko jest dozwolone.
Gdzieś w środku, na dnie duszy, wyrosła we mnie myśl, że skoro już spostrzegłem, że nie jestem tym, za co siebie uważałem, to teraz powinienem poszukać prawdziwego „ja”. Przyznam, że w głębi siebie poczułem jakieś wytchnienie. To zrozumienie przyniosło mi ulgę.
Nie pozwól nikomu decydować o twoim
życiu, bo wtedy zostaniesz kimś, kim nie
powinnaś być. Będziesz nikim. Będziesz
człowiekiem na zawsze skłóconym z życiem.
Milczenie, oto jest odpowiedź, pomyślał. Nigdy nie należy dawać głupkowi okazji do odpyskowania.
Twój dom jest w sercu. Jest tam, gdzie ty jesteś.
Człowiek powinien dążyć do maksymalizowania przyjemności i minimalizowania przykrości.
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już
myślisz, że wszystko sobie poukładałeś,
kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się
tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku
zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy
znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony
świata, północ staje się południem, wschód
zachodem i kompletnie się gubisz.
Tak łatwo jest się zgubić.
Jeśli świat dzieli się na widzących i niewidzących, zawsze wybiorę widzenie.
Łudzi się jeszcze, że ludzie są sobie wierni, a miłosne przysięgi wieczne.