
(...) najprawdziwsze szczęście unosi się na powierzchni kryjącego się pod ...
(...) najprawdziwsze szczęście unosi się na powierzchni kryjącego się pod nim smutku.
Miłość to latarnia, która prowadzi nas przez życie.
Kiedy śmierć pomnie przyjdzie -
poprzysiągł sobie chłopiec -
to dam jej pięścią po gębie.
Osobiście byłem dość wzruszony. Takie szczeniackie maniery. Tak.
Spodobało mi się to. Nawet bardzo.
I ruszyłem przed siebie kompletnie bez celu. Czasem trzeba po prostu wyjść na zewnątrz.
Z czego umarłem? nie mów, że z rozpaczy.
Na dnie morza widziałem
leżące słowa, tysiące słów,
wraki zdań, pytania i odpowiedzi,
które nigdy nie dotarły do celu.
Miłość - nic na świecie nie może się z nią równać.Bo tak naprawdę tylko ona się liczy.
Są inne rozwiązania. Trzeba ich tylko uważnie szukać.
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Kiedy coś znaczy zbyt wiele, to może też za bardzo zranić.
To własne wspomnienia,
nie duchy, nawiedzają ludzi.