Uwiedź mój umysł, a dostaniesz moje ciało, odkryj mą duszę, ...
Uwiedź mój umysł, a dostaniesz moje ciało,
odkryj mą duszę, a będę Twoja na zawsze.
Człowiek planuje, Bóg z tego żartuje.
Nie mów nigdy pochopnie: "Ty mnie nie kochasz", zanim sam wszystkiego nie dałeś.
Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić. Na obojętność jednak nie ma rady.
Ale nocą, nocą panuje cisza.
A cisza jest gorsza niż hałas, który
przynajmniej maskuje brzęczenie myśli.
Śmierć jest niema, życie głuche.
Czasem trzeba udawać do samego końca,
bez względu na to, co się naprawdę czuje.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
Ja cię kocham, a ty śpisz.
Pieniądze szczęścia może i nie dają, ale w wysokim stopniu ułatwiają życie.
Gdybym miał ochotę na intelektualne gierki, kupiłbym sobie kostkę Rubika.