
Miejsce, w którym ludzka wrażliwość na zranienie i kruchość są ...
Miejsce, w którym ludzka wrażliwość na zranienie i kruchość są na porządku dziennym.
Za każdym razem gdy zaczynam
myśleć, że nie jesteś jednak największym dupkiem na tej planecie,otwierasz usta
i wiem już,jak bardzo się myliłam.
A zwątpienie jest wyzwaniem rzucanym
przez Boga, bo czujesz wtedy Jego brak i cierpisz.
Czas jest tym, co utrzymuje nas w porządku, co nie pozwala nam pogrążyć się w chaosie, co daje pewne ramy naszym działaniom. Bez niego nic by nie miało sensu.
Garbaty nigdy nie widzi swojego garbu.
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, od pojęć ginie.
Nie wiedziałem, że wolność, której tak pragnąłem jest najzwyklejszą samotnością.
Aby się unieszczęśliwić, nie potrzebujemy nikogo poza nami.
Życie przeważnie jest smutne. A zaraz potem się umiera.
Może moja miłość nie jest z tego świata.
Gdy sobie uprzytomnię, jak straszny, jak
trywialny, cyniczny, groźny jest ten świat,
zastanawiam się, czy można, czy warto
jeszcze na nim kochać. Chciałoby się
powiedzieć, czy wypada jeszcze na nim kochać.
Bo jak długo można tęsknić za człowiekiem, o którym wiesz, że już nigdy do ciebie nie wróci?