Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
Wszyscy porządni faceci mają błękitne oczy.
Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś?
Zmarli odchodzą, ale na swoich warunkach. Przestają we nas istnieć, jeżeli zapomnimy o nich, ale zostawiają w nas ślad, który jest nieusuwalny.
Wiadomo, że w bezsensownych sytuacjach ustępuje zawsze mądrzejszy.
Nie wybieram jednej z
twoich dróg. Wybieram własną.
Smuciła się, że będzie tęsknić za nim każdego dnia aż do śmierci. I płakała nad sobą i zmianami, które w niej zaszły, bo czasami nawet zmiana na lepsze jest jak mała śmierć.
Wychodzi na to, że prawdziwym celem naszego życia jest ta podróż, odkrywanie bez końca nowych horyzontów, nieustanne oswajanie świata. To dzięki temu życie staje się tak fascynujące.
Jesteśmy skazani na zgubę, skazani od samego początku, i umrzemy, znając
tylko niewielki fragment rzeczywistości,
który w dodatku pojmujemy na opak.
Jej łzy zalewają mu mózg, zatapiają każdą myśl, zanim dopłynie do końca.
Najgorszy dla człowieka jest moment, kiedy nie widzi sensu swej egzystencji, kiedy widzi, że nie ma dla kogo żyć.