
Wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym ...
Wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym jest wątlejsza i mniej widzialna. Aż wreszcie nie ma niczego, jedynie gładki piach
i czarna dziura nicości, z której wyszedłeś.
A wówczas pozdrowił Śmierć
jak starego przyjaciela i poszedł
za nią z ochotą, i razem, jako równi
sobie, odeszli z tego świata.
Na nasze spotkanie składa się więcej niż tylko jeden przypadek, jesteśmy dwoje. Od stóp do głów z jednej miłości. Wróć to ja każdą gwiazdą, każdym deszczem, cieplem, dniem...
Tylko takie miasta są coś warte, w których można się zgubić.
Skomplikowana sprawa, co? Rodzina. Nie widzisz wszystkiego, bo jesteś za blisko.
Tajemnica, którą się dzielimy, przestaje być tajemnicą.
Kłopot z ludźmi dzisiaj polega na tym, że brakuje im godności.
Czasami trzeba się cofnąć,
żeby móc ruszyć naprzód.
Żeby móc ruszyć dokądkolwiek.
Miłość, to jak pieczętowanie naszej istoty myślą o innej osobie, to jest tak, jakby jej obraz nigdy nie opuszczał naszego serca, jest tam podczas każdej naszej decyzji, podczas każdej naszej myśli.
Życie to parkiet taneczny, a każdy kto odchodzi zostawia na nim ślad.
- Walcz - powiedział. - Jeśli walczysz, wygrywasz albo przegrywasz. Jeśli nie walczysz, przegrywasz.