
Im częściej człowiek o czymś rozmyśla, tym mniej się tego ...
Im częściej człowiek o czymś rozmyśla, tym mniej się tego boi.
Szukam siły nie po to, by stać się
mocniejsza od innych, ale by
zwalczyć swego najgroźniejszego
przeciwnika: własne wątpliwości.
Właśnie to się robi, gdy się kogoś kocha: walczy się o niego i goni się go, kiedy się wie, że nas potrzebuje. Pomaga mu się toczyć walkę z samym sobą i nigdy nie zostawia, nawet jeśli sam już spisał się na straty.
Logika zabija życie.
To, jak się postrzegasz, ma ogromny wpływ na twoje postępowanie. Wyobraź sobie, że jesteś już osobą, którą zamierzasz stać się w przyszłości. Twoje wyobrażenie samego siebie, to, jakie są twoje własne wewnętrzne odczucia na swój temat, w znacznej mierze determinuje twoje zewnętrzne osiągnięcia. Wszelki postęp w twoim zewnętrznym życiu zaczyna się od poprawy wewnętrznej, od polepszenia własnego wizerunku we własnych oczach.
Oto moja dziewczyna.
Twarda jak bawełniana kulka.
- Hej, ehm, przepraszam, że zawracam ci
głowę, ale szukam przyjaciółki - mówi.
- Nie widziałaś jej? Taka drobna, ciągle
płacze, dużo mówi uczuciach. - Zamknij się, Kenji. - Czekaj! - woła. - To ty.
- Pamiętasz ... - zaczynam.
- Ja wszystko pamiętam - przerywa mi. - I właśnie dlatego tak mi z tym ciężko.
W końcu niewiele jest rzeczy gorszych niż facet, który nie zna swego miejsca.
Niech zamilkną rozmowy.
Niech pierzchnie śmiech, to miejsce,
gdzie weseli się śmierć miast życia.
Lat może trzydzieści, może czterdzieści a może pięćdziesiąt, no, staruch i tyle.