
Była to wątroba, którą doktor Larch szanował o wiele bardziej ...
Była to wątroba, którą doktor Larch szanował o wiele bardziej niż duszę.
Masz wrogów? To dobrze. To znaczy,
że broniłeś czegoś w ciągu swojego życia.
- Nie zabijaj mnie, tato, zanim mnie ocalisz.
Los to wymówka dla tych, którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za własne życie.
Nie ma na świecie takiego
leku, który nadałby sens życiu.
... jeśli kogoś kochamy, to dosyć
trudno jest nam wybić go sobie
z głowy, kiedy nas porzuca.
Nie ma czegoś takiego jak przypadek. Cóż to bowiem jest przypadek? To tylko usprawiedliwienie tego, czego nie jesteśmy w stanie zrozumieć.
Samotność jest zniewalająca,
zabija miłość, zabija osobowość.
Tylko w nocy oddycham, siedząc przy oknie, paląc papierosy (...).
Nie chcę jej przeszkadzać, zwłaszcza teraz, kiedy jestem zacierającym się wspomnieniem. Im prędzej zniknę, tym będzie lepiej dla wszystkich. Ale tęsknię za nią. Dopiero tutaj zrozumiałem.
Mogłaś poprosić o wszystko
na świecie, a wybrałaś mnie.