
Nadzieja to efekt działania instynktu samozachowawczego.
Nadzieja to efekt działania instynktu samozachowawczego.
Wszystko byłoby prostsze bez skomplikowanych problemów.
Nikt nie chce cierpieć. A przecież jest to udziałem każdego. A przecież niektórzy cierpią bardziej. Niekoniecznie z wyboru. Rzecz nie w tym, że
znosi się cierpienie. Rzecz w tym jak się je znosi.
Prawdziwe było jedynie cierpienie. Reszta twoich uczuć to okrutna złuda.
Nie zawsze musi istnieć jakiś dobry
bohater. Tak jak i nie zawsze musi istnieć
zły. Większość ludzi plasuje się gdzieś pośrodku.
Podjąć decyzję a potem ją zrealizować. Po prostu zrealizować.
Nienawiść rani silniej tego, kto nienawidzi.
Czy kiedy mam go na
wyciągnięcie ręki, mogę tęsknić za nim
jeszcze bardziej, niż kiedy go nie było?
...miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i
nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
Przypuszczam, że każda miłość koniec końców schodzi z chmur na ziemię.