- Z tobą tutaj nie byłoby piekła. - Za to ...
- Z tobą tutaj nie byłoby piekła.
- Za to bez ciebie nie byłoby nieba.
I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Świszczą tylko kule dookoła,
tej która jest dla Ciebie nie słychać.
Rozumiem, że nie da się
uciec przed przeznaczeniem. Niepotrzebnie próbowałam.
To po prostu tak, jakby nam z nieba spadły odpowiedzi na pytania, których jeszcze nie umiemy zadać.
To zabawne, że to, co nigdy się nie stało, zniszczyło to, co wydawało się wieczne.
Lękam się śmierci, ale bardziej boję
się zmarnować życie. Lękam się miłości,
bo wiążą się z nią sprawy, które mi się wymykają; jej blask jest ogromny,
ale jej cień mnie przeraża.
Wreszcie osunęłam się w sen poza snami, sen w martwej przestrzeni, gdzie oprócz wyczerpania i pustki nie ma już niczego.
Człowiek ma jednak niespożytą zdolność odradzania się na nowo.
Nie jestem pewien, czy cię kocham, czy cię nienawidzę. Tylko jedno jest pewne, że zawsze gdy o tobie myślę, przestaję myśleć o sobie.
Zniosę każdy cios przeznaczenia.
Bezsilność, łzy, strach i ból.
Tylko bądź obok, przyjacielu.
Po prostu przy mnie stój.