
Czterdzieści lat miłości do kogoś przeobraża się w pluskiewki i ...
Czterdzieści lat miłości do kogoś przeobraża się w pluskiewki i taśmę.
Kiedy wszystko sprzysięga się przeciwko tobie, wtedy jakoś łatwiej jest przyjąć wyzwanie.
Nigdy nie sądz, że jesteś tylko tym, co tu i teraz zobaczyć potrafisz. Istniejesz w wiele innych wymiarów, jakie znamy, nazywając je przeszłością czy przyszłością. Jest jedno 'jednak'. Każde 'teraz', które przeżywasz, każde 'tu', w którym się znajdujesz, to tylko marzenie. Ale pamiętaj, że marzęniom także zdarza się, że stają się rzeczywistościa.
Dorośli już tacy są. Lubią wygłaszać mądre teorie, choć sami nie do końca je rozumieją.
Lecz tę, którąś w życiu
znienawidził w śmierci ukochasz.
Nie ma niewinnych. Chociaż można
być w różnym stopniu odpowiedzialnym.
Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi czy zaciśnięcie warg mówi więcej niż całe godziny gadania.
Szybko się przekonasz, że
uroda to tylko powierzchowność,
a szpetota sięga do szpiku kości.
Kiedy nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie, pozostaje odpowiedź szczera.
Życie przeważnie jest smutne. A zaraz potem się umiera.
Najważniejsze, by umieć się rozstać z klasą...
To, że mamy prawo kochać i być kochanymi,
nie usprawiedliwia w żadnej mierze naszej
nielojalności wobec tych, których kochać przestaliśmy.