
(...) nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby ...
(...) nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.
- Nic mi nie jest. Wróciłem do gry.
- Co jest tą grą? - Życie. więcej.
Z czasem samotność głęboko wnika w ciebie i już nie chce stamtąd wyjść.
Bez Ciebie gaśnie słońce, milkną ptaki, znika wszelka radość.
Nie możesz się wściekać z powodu prawdziwego zakończenia. To na sztuczne happy endy powinnaś się wkurzać.
(...) kto raz ustąpi, ustępuje już zawsze.
"Prawdziwa optymistka zawsze gotowa jest przyjąć najgorsze, działając jednak tak, jakby mogła osiągnąć to, co najlepsze."
Zawsze potrzeba dwojga ludzi.
Do tego, żeby układało się w związku.
Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.
Gdybym między tymi
tłumami mógł zgubić samego siebie.
Wolność tak często znaczy, że człowiek nigdzie nie jest potrzebny.
Nie możesz mieć nadziei na związek z kimś, kogo nie interesujesz.