(...) nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby ...
(...) nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.
Możliwe przecież jest zapamiętanie samego nastroju snu bez przypominania sobie jego treści.
Słońce jest aroganckie, odwraca się od nas plecami kiedy tylko się nami zmęczy. Księżyc jest lojalnym towarzyszem. Nigdy nie odchodzi. Zawsze jest na miejscu, przygląda się oddany, widzi nas w naszych jasnych i ciemnych chwilach, nieustannie się zmienia, zupełnie tak jak my. Każdego dnia jest nową wersją siebie. Czasem słaby i wątły, innym razem silny i pełny światła. Księżyc rozumie, co to
znaczy być człowiekiem.
Jest pan ideałem mężczyzny: nie dość że przystojny to prawie niemowa...
Nie wolno budować życia na kłamstwie tylko dlatego, że chce się wierzyć w to, a nie w co innego.
Czasem to, czego pragniemy, nie jest tożsame z tym, czego nam potrzeba.
Wydrążanie zera nicość w sobie zawiera.
Nie uśmiechała się, nie znała smaku uśmiechów.
Najboleśniejszą prawdą jest odkryć kłamstwo.
Jakoś to będzie- powiedziała.
Jesteś moim braciszkiem, ty tępy idioto.
Kocham cię bez względu na wszystko.
Najgorsza rzecz na świecie to znaleźć się wewnątrz siebie i nawet nie pragnąć ratunku.