Potknęłam się o rzeczywistość.
Potknęłam się o rzeczywistość.
[...] zaufanie, którym obdarzają cię inni, jest zaszczytem.
Wszystkie chwile świata padają trupem,
bo właśnie się ocknęły i zrozumiały, że nigdy nie będą takie ważne jak ta.
Książki są po to, by nam przypominać, jacy z nas durnie.
Miłość to coś, czemu... czemu nie można się oprzeć.
Nie ten powinien być smutny, któremu nie ziściły się sny, ale ten, który nigdy nie marzył.
Może to, czego człowiek
pragnie najbardziej, to nie tyle
być kochanym, ile rozumianym.
To dorośli tworzą obłąkane dzieci.
Człowiek, który rzadko odzywa się do przyjaciół, niczego nie powie wrogom.
Ciemność. Niewidzialne dla niektórych, straszne dla innych. Ale dla mnie jest to przystanek. Ciemność to miejsce, w którym zasłaniam swoje słabości, ukrywam swoje błędy, chowam swoje tajemnice. Ciemność jest moją tylko. Ale w mroku jest też światło. Drobne iskry nadziei, które tańczą, mrugają i szukają drogi. Jest to światło, które pokazuje mi, że nawet w najciemniejszej nocy, zawsze jest miejsce dla światła.
Koniec świata jest blisko, bo jak możemy istnieć bez drugiego człowieka.