
Słowa mi się zmęczyły.
Słowa mi się zmęczyły.
Sprawiasz, że kochanie cię jest bardzo łatwe.
Nigdy nie wiesz, jak ciężki jest bagaż, którego nie niesiesz.
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu.
Choć słowa "śmierć" i "życie" drwią z siebie nawzajem, możesz żyć tylko tym, za co gotów jesteś umierać.
Bitwy są te same co zawsze. Po prostu trudniej rozpoznać wroga.
Morał z tej historii jest taki, że nie pamiętamy co się stało. To, co pamiętamy, staje się tym, co się wydarzyło.
Życie jest zagadką nie do odgadnięcia.
Jestem książką, którą musisz przeczytać.
Książka sama ci się nie przeczyta. Ona nawet
nie wie, o czym jest. I ja nie wiem, o czym jestem.
Czasami trzeba najmocniej trzymać
się właśnie tego, czego nie można dotknąć.
Trzeba się zdobyć na odwagę, żeby uwierzyć.