
Żywię przekonanie, że aby osiągnąć sukces w jakiejś dziedzinie, trzeba ...
Żywię przekonanie, że aby osiągnąć
sukces w jakiejś dziedzinie, trzeba
stać się w niej mistrzem, poznać ją na
wylot, każdy najmniejszy szczegół.
Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami,
ale liczy się sposób, w jaki żyją.
I to, jakich ludzi poznają.
Wybacz mi brak oryginalności, ale nie wszyscy jesteśmy twórcami.
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.
Czasami cel podróży nie jest najważniejszy, liczy się sama droga, to czego się na niej dowiadujesz, co robisz.
Los, podobnie jak ogień, nie jest wybredny w tym, kogo unicestwia.
Na świecie roi się od złudnych analogii i wielkanocnych jaj, zwanych możliwościami.
Czas nie daje odpowiedzi,
on tylko stawia kolejne pytania.
Im mniej ludzie o tobie wiedzą,
tym mniejsze ryzyko, że cię zranią. To jeden ze sposobów na uniknięcie strat i zniszczeń.
Szczęście nie jest najważniejsze. Czasem ważniejsze jest, co się przeżyło.
Prawdziwa miłość trwa lata. Rani i trwa mimo bólu.