Tworząc książkę, autor pisze list do siebie samego po to, ...
Tworząc książkę, autor pisze
list do siebie samego po to,
by opowiedzieć sobie rzeczy, o
których inaczej by się nie przekonał.
Kiedy spotykasz pokrewną duszę, to
tak jakbyś wszedł do domu, w którym
już kiedyś byłeś - rozpoznajesz meble, obrazy
na ścianach, książki na półkach, zawartość
szuflad: znalazłbyś tam drogę nawet po ciemku.
Świat należy do tych, którzy go biorą.
Czasami trzeba oddać życie za coś, co jest ważniejsze. Miłość jest ważniejsza. Miłość jest tym, co daje sens naszemu istnieniu, to jest to, co nas odróżnia od zwierząt, to jest to, co sprawia, że jesteśmy ludźmi.
To, czego tak bardzo się boicie, tkwi w was samych.
Mówią, że pierwsza rocznica to coś tak wspaniałego jak plastyk, papier czy glina...
Nie boję się mojej przyszłej samotności. Nie może być gorszej samotności, niż ta którą przeżywam obecnie.
Z każdej książki, którą przeczytałam, zaczerpnęłam jeden paciorek filozoficznej mądrości, a wszystkie nawlokłam na różaniec, który miał mi wystarczyć do końca życia.
I z każdym dniem wiedziałem mniej, i z
każdym dniem popadałem w rozpacz, że nigdy
nie przeczytam tego, co powinienem przeczytać.
Jesteśmy tym, kogo
udajemy, i dlatego musimy bardzo uważać, kogo udajemy.
Gdy popatrzyłem na krajobraz, zdałem sobie sprawę, że on jest piękny. Ale jest pusty dlatego, że jest pusty w głębi siebie.