Nadszedł czas, żebym przestała się zamartwiać i zastanawiać, jak to ...
Nadszedł czas, żebym przestała się zamartwiać i zastanawiać, jak to się wszystko skończy. Nadszedł czas, żeby nauczyć się cieszyć z tego, co mam - zanim nastąpi kolejna zmiana.
A ja byłam gotowa mu
wybaczyć. Gotowa zrobić wszystko,
byle przeczołgać się z powrotem
przez czas i przestrzeń i cały równoległy wymiar egzystencji,
żeby tylko znów być z nim.
Jakie to cudowne, gdy ktoś czeka na nas u celu podróży.
Bardzo cienka linia oddziela upór od głupoty - powiedział - pozostań po właściwej stronie.
Masz wrogów? To dobrze. To znaczy,
że broniłeś czegoś w ciągu swojego życia.
Musisz poznać swoje ograniczenia, żeby je przezwyciężyć.
Gdzie byśmy nie byli, zawsze do przodu, a tam diabeł wciąż się śmieje.
Powoli zaczynam stawać
się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać.
Jakież to pospolite sprężyny wywołują ruch w świecie: trochę węgla ożywia okręt, trochę serca - człowieka.
Być może dla świata
jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem.
Stałam się trucizną. Wypij mnie i giń.