
Nadszedł czas, żebym przestała się zamartwiać i zastanawiać, jak to ...
Nadszedł czas, żebym przestała się zamartwiać i zastanawiać, jak to się wszystko skończy. Nadszedł czas, żeby nauczyć się cieszyć z tego, co mam - zanim nastąpi kolejna zmiana.
Zawsze istnieją odpowiedzi. Musimy
tylko wykazać się dostateczną inteligencją.
Cholernie trudno zachować
godność, gdy wschodzące słońce jest
zbyt jaskrawe dla twoich gasnących oczu.
Agresja jest udziałem słabych. Słabych duchem.
... jeśli kogoś kochamy, to dosyć
trudno jest nam wybić go sobie
z głowy, kiedy nas porzuca.
Prawdziwe wyzwanie to walka, a nie zdobycie trofeum.
Prześpię się i zapomnę; mam własne życie,
własne smutne, łachmaniarskie życie już na zawsze.
Dom to oglądanie księżyca
wschodzącego nad szałwią i
towarzystwo kogoś, kogo
można przywołać do okna,
żebyście obejrzeli to razem.
Dom jest tam, gdzie tańczysz
z innymi, a taniec to życie.
Dziwne to położenie, takie całkowite osamotnienie pośród tłumów.
Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość.
Czasem nie chodzi jednak o to, żeby wygrać, lecz o to, żeby się nie poddać.