
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, ...
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Szukam siły nie po to, by stać się
mocniejsza od innych, ale by zwalczyć swego
najgroźniejszego przeciwnika : własne wątpliwości.
Piękno miłości dostrzegasz w pełni dopiero wtedy, kiedy ją tracisz.
Na nowo uczymy się,co robic,żeby miec jakieś zajęcie.
-Niestety, Aniu, będziesz musiała na mnie jeszcze długo czekać - rzekł Gilbert ze smutkiem. -Dopiero za trzy lata skończę medycynę, a wątpię, czy i potem będę
mógł cię obsypać klejnotami i czy będziemy mogli zamieszkać w marmurowym
pałacu. Ania zaśmiała się serdecznie.
- Nie pragnę brylantów ani marmurowych pałaców,pragnę mieć Ciebie i tylko Ciebie.
Uśmiech władcy działał na kobiety tak
samo, jak obuch topora rzeźnickiego na krowy.
Marzenia czekają na odkrycie w tym, co porusza nas do głębi, co kochamy - jakieś miejsce, fragment książki, filmu, obraz.
Cierpienia miłosne są śmieszne dla wszystkich prócz samego cierpiącego.
Prawdziwa miłość trwa lata. Rani i trwa mimo bólu.
Odrobina złudzeń na swój temat może być istotnym składnikiem przepisu na szczęście.
Człowiek nie wie, czym jest pragnienie, dopóki się nie napije.