
Jedynym prawdziwym przewodnikiem jest serce.
Jedynym prawdziwym przewodnikiem jest serce.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Gdybyś się bił jak mężczyzna, nie wieszaliby cię jak psa.
Nie ma nic bardziej względnego
niż piękno. Jedna róża to piękno. Dziesięć
róż to coś drogiego. Sto róż to nuda.
Każdy człowiek zna prawo swojej ziemi i swojej woli, ale nie zna prawa Bożego, bo się nie zastanawia, ani też nie myśli, ile nieskończoności w każdym z nas.
Krótkie słowo "bujda" ma piękną siostrę o imieniu "dyplomacja". Jedno warte jest drugiego.
Czy nerwy, zakończenia nerwowe w opuszkach palców, mają własną pamięć?
Tak naprawdę to serce można złamać tylko raz. Reszta to tylko zadrapania.
Chce zbudować coś trwałego, i
pomyślałem, że może zrobiliśmy pierwszy krok.
Najprościej byłoby chyba porozmawiać. Ale dla mnie właśnie najtrudniej.
Czasem to, czego pragniemy, nie jest tożsame z tym, czego nam potrzeba.