Bitwy są te same co zawsze. Po prostu trudniej rozpoznać ...
Bitwy są te same co zawsze. Po prostu trudniej rozpoznać wroga.
Dla mnie wygląda jak anioł,
nawet jeśli jest aniołem upadłym.
Strach jest zaraźliwy, potrafi się udzielić. Czasami wystarczy, by ktoś powiedział,
że się boi, i strach staje się prawdziwy.
Ale ja lubię czekać. Potrafię czekać bez szkody dla siebie. Jeśli wiem, że czekanie ma sens.
Miłosierdzie hoduje bezczelnych próżniaków.
W końcu zrozumiałem, że znałem śmierć tylko z drugiej ręki. Nie miałem do czynienia z śmiercią osobiście, zawsze byłem tylko obserwatorem. Ale teraz, kiedy stałem u progu życia, zrozumiałem, że śmierć jest czymś więcej niż tylko końcem. Jest to transformacja, wymiana perspektyw. Śmierć to świadek, który obserwuje, jak żywy stąd odchodzi.
Błogosławione niech będą moje
porażki! Zawdzięczam im wszystko, co wiem.
Stałam się trucizną. Wypij mnie i giń.
- Nie można zrobić konia
wyścigowego ze świni. - Nie.
- odparł Samuel - Ale można z
niej zrobić bardzo szybą świnię.
Gdy zamykasz się na innych - myślał powoli - sam sobie budujesz klatkę.
Własnego życia nie da się opowiedzieć, można je tylko obnażyć.