
Jakież dziwne znaczenia przybierały słowa.
Jakież dziwne znaczenia przybierały słowa.
Między nami pogorszyło się z dnia na dzień. Nie byliśmy przygotowani na porażkę i głupie okrucieństwo wobec siebie. W tak młodym wieku człowiek zmienia kochanka w śmiertelnego wroga w ciągu paru oddechów.
Praca jest przereklamowana.
Miejsce, w którym ludzka wrażliwość na zranienie i kruchość są na porządku dziennym.
Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.
Kiedy osoba, którą kochasz umiera, zabiera ze sobą część ciebie.
Za to najbardziej lubię wiosnę: słabnie poczucie dręczącej bezsilności. I jest mniej pokus...
-Skromność to cecha frajerów. Ja nim nie jestem.
Nagle doznał wrażenia, że to jakaś gra, której reguły nie są mu znane.
Ale kiedy straciłam nawet tę odrobinę nadziei, która zdążyła we mnie zakiełkować, wszystko wydawało mi się niemożliwe do zrealizowania.
W jednym zdaniu może się dużo zmieścić. Może
się wszystko zmieścić. Może się całe życie zmieścić.