
Nie mam Ci za złe Twojej szczerości, pozwoliła mi zaoszczędzić ...
Nie mam Ci za złe Twojej szczerości, pozwoliła mi zaoszczędzić czas.
Tworząc książkę, autor pisze
list do siebie samego po to,
by opowiedzieć sobie rzeczy, o
których inaczej by się nie przekonał.
Cóż to za dziwne uczucie, gdy się przestaje kochać! To jest jakby koniec świata. To prawda, że za oknem jest dzień, ale co z tego skoro jesteś ślepy.
Ale czy słuchanie własnego
strachu jest tożsame z tchórzostwem? Czy
tchórzostwem jest radość z tego, że żyjemy?
Tylko to, co stracone pozostaje wieczne.
Nauczyć się czegoś od swych wrogów jest najlepszą drogą, aby ich polubić.
Kłamstwa powodują, że zmieniamy się w kogoś innego.
Każdy, kto zachowuje się tak apodyktycznie w drobnych sprawach, musi być słaby.
Piękno miłości dostrzegasz w pełni dopiero wtedy, kiedy ją tracisz.
Nie myśl na zapas i pocieszaj się, wiedząc, że żaden człowiek nie żyje wiecznie.
Zrozumiałem, że wtedy, gdy dąży się do najwyższych celów, jakie może sobie postawić człowiek, barykady stają się poręczami, każde niebezpieczeństwo staje się wyzwaniem, a nawet zło zaczyna nam służyć.