
Nie można przechodzić z jednego życia do drugiego i nigdy ...
Nie można przechodzić z jednego życia do drugiego i nigdy nie potknąć się o próg.
Szata nie zdobi człowieka, ale swoje robi.
Prawdziwe wyzwanie to walka,a nie zdobycie trofeum
I w cichej przystani jakiej są dla niej jego ramiona odpływa w spokojny sen...
Doszłam do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani.
To dla twojego dobra-mówi, a ja mam ochotę krzyczeć.
Zawsze idziemy jakieś drogą. Każda prowadzi gdzieś indziej. Zawsze jest jakaś strata i coś, co zyskujemy. Wybieraj drogę świadomie, a nie dlatego, że tak wypadło.
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Można patrzeć i nie widzieć, czasami warto zapytać, co widzieli inni.
Nie możesz tak po prostu uczynić
mnie innym, a potem odejść.
Czy skończyłem jakąś szkołę?
Według mnie niejedną choć nie mam
żadnych świadectw. Bo żeby coś umieć,
czy musi się latami siedzieć w ławce?