[...] zaufanie, którym obdarzają cię inni, jest zaszczytem.
[...] zaufanie, którym obdarzają cię inni, jest zaszczytem.
Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem.
Zbyt mądrze piękna stąd istnym jest głazem.
Naucz się polegać na sobie, żeby
inni czuli, że mogą polegać na tobie.
Fizycznie wciąż była w domu, ale duchem już zdążyła ich opuścić.
Ziemia nie była opuszczona i pusta, po prostu zmieniła gospodarzy.
Potrzeba czasu i wysiłku, by coś stworzyć, ale w jednej chwili wszystko może się rozpaść jak zamek z piasku.
Jaśnie państwa nie ma w domu, wzięli gorzkie żale, poszli na roraty.
I Dobro, i Zło potrafią bowiem zniewolić człowieka, dopiero wybór pomiędzy nimi prowadzi do wolności.
Przeciwności, z którymi musimy się zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi. A to, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem.
Cóż znaczy chcieć się z kimś związać, jeżeli nie podejmuje się ryzyka, obdarzając go zaufaniem?
I lubię nocą słuchać gwiazd. Są jak pięćset milionów dzwoneczków.